Widząc w obsadzie Dona Wilsona i Teda Jan Robertsa (znany z dwóch części "Niesamowite dzieciaki") liczyłem na dobry film przygodowy z elementami karate. Szkoda, że Wilson gra w tym filmie zaledwie przez 10 minut. W filmie też nie ma żadnych pojedynków z udziałem Robertsa, na które tak liczyłem. Produkcja skierowana...