Moim zdaniem film "Między piekłem a niebem" to emocjonalna papka, mimo że mam słabość do tego typu filmów ("August Rush"). Jednakże Oskar za efekty specjalne w pełni zasłużony.
za efekty jak najbardziej, ale sam film, szczególnie mi się nie podobał. Niby to Chris dzięki z miłości schodzi do samego piekła, to nie czuję się tego, bo ciągle powtarza coś w stylu "nie rozkazuj mi"... po za tym samo "zejście" jest jak dla mnie za proste... nawet głowy wystające z ziemi nie sprawiły tego efektu..