Według mnie nie sposób mówić komuś że się go kocha i że pójdzie się za nim nawet na koniec świata a może i do piekła te standardy są powielane już od młodych lat ale sens i znaczenie tych słów nabiera kolorytu dopiero gdy staję się na krawędzi przepaści gdy przechodzi się tzw Próbę wtedy dwoje ludzi rozumie sens i wtedy słowo Kocham Cię wymawia się inaczej z jakimś wewnętrznym przekonaniem i pewnością tych słów,co tu mówić wiemy jak jest samo życie wertuje kartki po kartkach zapisanych błędów i chybionych celów w życiu i wtedy zostaje nam tylko ta osoba z którą jesteśmy na co dzień wtedy gdy jest źle do niej zwrócić się możemy wtedy gdy jest naprawdę źle ona pozostaje przy twoim boku i nie ma tu mowy o stróżu anielskim itp ale o ukochanej osóbce wtedy można powiedzieć pewnym tych słów kocham Cię, ten film przedstawia jedno i drugie przywiązanie walkę o drugą osobę i potęgę miłości bez żadnych ograniczeń czasowych i tych fizycznych. Zmusza nas do autorefleksji i może do zmian swoich poglądów w życiu.Co do obrazów to autor wprowadza nas do innych światów pełnych jasnych i tych ciemnych kolorów malownicze sceny tętnią życiem martwym i tym żywym,przyczyniając się do zaangażowania emocjonalnego z bohaterem filmu. Przebieg akcji jest powolny ale za to wciąga widza poruszając co chwilę jego wyobraźnię do tego nie trzeba chyba mówić o grze aktorskiej bo obsada jest z górnej półki i aha proszę nie czytajcie opinii negatywnych bo może i są takowe ale na pewno daleko odbiegające od rzeczywistych i obiektywnych skojarzeń dziękuję za wysłuchanie